Zastanawialiście się kiedyś czym jest miłość i jak wyglądałby świat bez miłości…? 

No właśnie! Wszyscy pragniemy ją poczuć…

Bo miłość jest uczuciem pozytywnym, uczuciem silnym, uczuciem tak prawdziwym… Miłość to niewyczerpane źródło witalności. To wybuchowa i uwalniająca moc, która potrafi poruszyć zarówno ciało jak i duszę, łącząc tworzenie z pierwotnym chaosem…
Dziś pokaże Wam jedną z moich miłości (tak, tak jestem osobą nadzwyczaj kochliwą :))  Kocham wszystko co piękne, wszystko co daje radość, wszystko co pozwala uwolnić pozytywne emocje…

Moja przygoda z jazdą na desce zaczęła się ładnych parę lat temu – pod koniec studiów i która na czas macierzyństwa czekała sobie cierpliwie na ten dzień, kiedy to znów stanę na stoku. I jestem! Ponownie oderwana od codzienności i rzeczywistości. Bo deska sprawia, że czuję się wolna. Niczym i nikim nie muszę się przejmować. Daje mi uczucie niezależności. Po prostu robię to co lubię, a nie to co muszę… jazda po puchu jest jak chodzenie po chmurach… A że lubię bujać w obłokach… 🙂

Kocham to – snowboard!!!